Pobiegłem z Miasta do chatki i patrzę... Widzę prezencik! Może to od wielbicielki? Nie może od Maxa lub Elli? Ciekawe... Otworzę-pomyślałem ...
Nagle! Do mojej chatki przychodzi Max i mówi...
"To prezencik tygodniowy dla złotych pand! To dla ciebie!"
Okazało się, że prezent jest od Centrali! Podziękowałem Max'owi za oświecenie i pożegnałem się z nim. Powiedziałem mu by pozdrowił i podziękował Centrali Panfu za Prezencik!
I uciekł...

Fajny prawda?
Może gra od niego muzyka?
Luub to jest takie coś co się nakręca?
Niewiem ja was żegnam muszę to rozpracować :)
Bye ;*

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz